Nie wszystko to, co tu poniżej napisałem, musi odpowiadać rzeczywistości. Czas zaciera ślady i niektórych faktów nie pamiętam tak, jakbym chciał pamiętać. Prostujcie więc te fakty, które mogą wyglądać inaczej.
Obecna ekipa sopów PolChatu jest taką, jaką jest, to każdy widzi i lepszą już nie będzie: ekipą ignorantów wspierającą się nawzajem w swoim ignoranctwie. Skąd się tacy wzięli? Po kolei.
Nie zawsze sopami zostawali ci, którzy zostać powinni. Ale na początku właśnie byli ci, którzy być powinni: duet yes2mike i rat wspierani przez Dziką, f i kida (narzuconego odgórnie przez właściciela portal o2, wtedy to właśnie kid się pojawił jako sop jako przedstawiciel KidProtection). Po jakimś czasie do ekipy po rezygnacji rata dołączyli TrumpeT i Ikari oraz smok i myk. I była to najlepsza pod względem znawstwa tematu (programiści pełną gębą) ekipa. Kto się orientuje to wie, że TrumpeT wiele krwi napsuł adminom PolChatu poprzez zakładanie fałszywych pokoi i kradzież nicków.
Polfan za czasów wczesnego Polchatu był serwisem fanów PolChatu, sam PolChat nie miał swego forum, forum było na polfanie. Polfan prowadzili sympatycy PolChatu i jako taki był serwisem niezależnym od PolChatu. Był kopalnią wiedzy o PolChacie. Dziś jest niestety częścią PolChatu, co mu nie służy i nie tak powinno być.
PolChat został odsprzedany firmie LiveChat, gdyż o2 jakoś nie miało pomysłu na chat, zresztą samo rozwijało swoje środowisko chatowe i PolChat był mu nie po drodze.
Za czasów LiveChatu diametralnie zmieniła się strona serwisu oraz pojawiło się oficjalne forum PolChatu (obok polfanu, który działał niezależnie)(jeżeli mylę się w tym momencie, to proszę mnie sprostować). Niestety, nie zawsze to, co nowe, jest lepsze. Ostrzegał o tym smok, że strona nie jest należycie zabezpieczona przed atakami botów. Proponował swoje rozwiązanie w tej kwestii. Nie słuchano smoka i sprawy potoczyły się tak, jak się potoczyły: bot skutecznie rozłozył stronę chata. Pozostał tylko sam chat (zresztą nie tylko smoka nie słuchano, sopy byli w siedzibie LiveChata w sprawie przyszłości serwisu, o tym wie najlepiej Ikari i odsyłam do jego bloga). I tu się pojawia devvil jako zbawca PolChatu, zbawca ze strony LiveChatu. To, co proponuje, jest tym samym, co proponowali sopy, ale w innej oprawie. Rusza vortal społecznościowy razem z forum i chatem. Do grona sopów dołącza fekal (feki) dzięki kłótniom z devvilem o wizję PolChatu. Stara gwardia sopów rezygnuje i odchodzi, na końcu i sam yes2mike. Młode wilki przejmują władzę i obiecują cuda Co się zmieniło? Wreszcie rusza wersja 3 chata. Mamy ją w tej chwili. Do grona sopów dołącza TheDoctor, sahem (za co, nie wiem), 29 (miszczu za wynajdowanie luk w zabezpieczeniach i kodzie serwisu (narobił sporo zamieszania dając sobie uprawnienia sopa i usuwając innych z tej funkcji)), dołącza f, potem nie wiadomo kiedy EvilRaven (i nie wiem w sumie, czym zbajerował devvila), Martin (za rzekomy wkład w rozwój serwisu) i po odejściu f - vectra, jako ta, która ma pod opieką pokoje erotyczne ( jako że obsada sopów jest czasami za młoda, by w takowych przesiadywać).
Dzisiaj z tego składu pozostali: feki, EvilRaven, Martin i vectra. Ma powrócić devvil jako ten, który ma uprawnienia do obsługi serwera. Sami odeszli sahem i 29 (szacun panowie za to).
Dziś Polchat jest własnością serwisu GG. Obsada sopów jat taka, jaka jest. Nie odpowiada za nic.
Jak to jest, że serwis przez gamoństwo/głupotę sopa traci jeden ze swoich składowych? Mam na myśli forum serwisu. Jakie ono było, takie było. Ułomne, bo poprzez wielokrotne migracje z serwera na serwer sama strona, jak i forum lekko zaniemogły. Przestały działać niektóre funkcje strony, jak i forum. Ale nie usprawiedliwia to w żaden sposób sopa, który doprowadza do jego przejęcia i wykasowania zawartości. Część historii serwisu poszła zwyczajnie w druty, jak to się obiegowo mówi. I co się dzieje dalej? Administracja PolChatu w osobach sopów idzie w zaparte i atakuje tych userów, którzy domagają się ujawnienia faktów dotyczących upadku forum. Uciszają wszystkie głosy krytyki pod swoim adresem. Żaden z nich, ŻADEN nie przyznaje się do winy, dopiero pod naciskiem userów Martin wydaje z siebie pisk myszy i pisze na forum na polfanie swoje wyjaśnienia. Nadal bez wyraźnego wskazania winnego. Bo przecież winnego NIE MA, a jeśli już, to jest nim karola i baker jako sprawcy upadku forum. Czy jakaś kara spotyka tego sopa, który dał hasło do nicka Borowianin nie sprawdzając tego, czy prosi o nie sam Borowianin? ŻADNA! Nie dość, że nikt nie został ukarany, to karą zostali obłożeni ci, którzy się takiej domagali. Bezczelność sopów w tej sprawie nie zna granic. W cywilizowanym serwisie taka osoba, która doprowadza do przejęcia przez obcego składowej serwisu nie miałaby już co tam robić, z miejsca zostałaby pozbawiona wszelkich funkcji bez prawa powrotu do nich.
Ale nie na PolChacie. Tu się chroni dupę nieudacznika.
Nie mam żadnego poważania dla administracji PolChatu, przykładowo dali dupy i próbowali to ukryć. Nie mają jednej cechy: nie potrafią sami przyznać się do błędu, prawdę trzeba to od nich wyrywać wszelkimi sposobami.
Evil jest po 'szkole' TheDoctora. Doc ma tę cechę, że w dyskusji musi mieć raćję nawet wtedy, kiedy jej nie ma. Ostatnie słowo musi należeć do niego. Tak też postępuje feki i evil. Nigdy nie przyznać się do błędu, sprawę zaciemniać i mataczyć, jak się da. A dążących do ukazania faktów pognębić i uznać za trolli.
Jak długo będzie ta obsada sopów, tak długo będziemy się im sprzeciwiać.