Tym razem zgodnie z prawem Murphy'ego (jak coś się może zepsuć, to na pewno się zepsuje) padł serwer chata.
Już wczoraj niespodziewanie mnie wyrzucało z serwera, sądziłem, że jest to wina słabego mego internetu kablowego, jak widać myliłem się. Dziś po 10 uruchomiłem laptopa, bot coś się nie łączył z chatem, czyżby aż tak słaby ten kablowy Internet? Nie wpadłem na pomysł, że serwer chata nie działa. Dopiero wiadomość z GG mnie oświeciła: serwer chata nie działa.
Dałem znać Shado, on tylko ma dostęp do serwera, coś tam działa, jak mi odpisał.
To chyba coś poważniejszego z tym serwerem jest. No nic, czekamy.
//Edit: okazuje się, że zawiódł dostawca usług serwerowych. Głupia sprawa: prawdopodobnie serwer nie został opłacony przez właściciela. Pieniądze na to są, ale nie znamy namiarów na numer konta właściciela, by mu przesłać kasę na opłatę serwera. Sami też nie możemy serwera opłacić, bo nie znamy danych do zapłaty. Ręce i nogi opadają.
//Edit: serwer zastartował, ale która wersja?