Autor Wątek: Bolewski & Tubis  (Przeczytany 4132 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Techminator

  • Administrator
  • Ekspert
  • *****
  • Wiadomości: 720
    • Zobacz profil
Bolewski & Tubis
« dnia: Październik 27, 2022, 13:43:50 »
Album duetu Bolewski & Tubis - "Lunatyk" to elektryzujące dźwięki tworzone przez dwie osoby.

Radosław Bolewski (perkusja, wokal) oraz Maciej Tubis (fortepian, syntezatory) stworzyli płytę będącą niespotykanym połączeniem świata songwritingu i improwizacji. Teksty opowiadające o nadziei, miłości, przemijaniu i potrzebie usłyszenia własnego głosu w otaczającym świecie. Obydwaj są profesjonalnymi muzykami: Radek Bolewski współtworzył znane zespoły L.Stadt oraz Fonovel, a Maciej Tubis razem ze swoim jazzowym trio wydał płytę w holenderskiej wytwórni Challenge Records.

Nagrań udało się dokonać dzięki ogromnemu wsparciu 260 osób podczas akcji crowdfundingowej polegającej na przedsprzedaży płyt i winyli. W nagrodę każda osoba w formie kolorowej kropki została uwieczniona na okładce płyty.

Dodatkowo każda osoba mogła wziąć udział w koncercie przedpremierowym podczas którego zarejestrowano video live. Zespół zaskakuje potęgą brzmienia i emocjonalnym przekazem podczas prezentacji na żywo.


Ta płyta to kolejny przykład na to, że muzyczne marzenia coraz częściej się spełniają. Proszę sobie wyobrazić, że to marzenie, które omawiam w finalnej postaci płyty kompaktowej (a docelowo również winylowej) udało się zrealizować dzięki ogromnemu wsparciu 260 osób podczas akcji crowd­fundingowej polegającej na przedsprzedaży płyt i winyli. W nagrodę każda osoba w formie kolorowej kropki została uwieczniona na okładce płyty. Dodatkowo każdy z  fundatorów? mógł wziąć udział w koncercie przedpremierowym, podczas którego zarejestrowano wideo live.

Lunatyk? to zetknięcie dwóch całkiem różnych muzycznych światów, wrażliwości oraz podejścia do kompozycji. Radek Bolewski znany jest z dokonań takich łódzkich kolektywów jak L.Stadt czy Fonovel. Maciej Tubis to coraz bardziej rozpoznawalny pianista jazzowy. Ich wspólna płyta jest doskonała pod każdym względem, pięknie zagrana, fantastycznie wyśpiewana, z tekstami, które wiele wnoszą. Narratorem jest tu muzyka, a bohaterem mężczyzna współczesny, wycofany, momentami sfrustrowany, próbujący odnaleźć autentyzm swojej osoby w otaczającym go świecie, mierzyć się z codziennością, z rozterkami czy wyzwaniami. Rozmowa bądź Rozproszenie są tego najlepszymi dowodami.

Oprócz wokalu Bolewskiego mamy tu minimalistyczne podejście do struktury piosenki. Instrumentarium to fortepian i syntezator obsługiwane przez Tubisa oraz perkusja Bolewskiego. A jednak już otwierający całość Nieobecny zaskakuje bogactwem brzmienia, tempem oraz ciekawą aranżacją. Misternie skomponowany, zagrany i przyciągającym swoim pięknem Akrobata jest doskonałym kontrapunktem dla nieco bujającego utworu tytułowego, którego nie powstydziłby się Hubert  Spięty? Dobaczewski z Lao Che. To piosenka jakby stworzona pod wpływem starszych muzycznie kolegów. Liryczny Myślałem i Kwiecień, od którego wieje lekkim chłodem i wiosennym lenistwem, to kolejne mocne punkty płyty. A do jej zakończenia mamy trzy równie ciekawe nagrania.

Lunatyk? wycisza, ale też przyciąga uwagę, czaruje dźwiękami, ale i słowem. Jest doskonale napisany, skomponowany i zagrany przez dwóch utalentowanych muzyków. Stworzyli płytę trudną, ale zarazem piękną. To muzyka poza nurtem głównych gatunków, ale i styczna dla przynajmniej dwóch. Bo to jazz, który dotyka alternatywnych struktur współczesnego rynku muzycznego. To kultura brzmienia lat 80. i szacunek do melodii. Płyta dla wrażliwców i koneserów. Umiejętna zabawa formami i wzorowe poruszanie się po znanych ścieżkach.

Adam Dobrzyński

Nieobecny
Rozmowa
Rozproszenie
Akrobata
Lunatyk
Myślałem
Kwiecień
Promise
Granit
Droga

Radek Bolewski - perkusja, śpiew
Maciej Tubis - fortepian, syntezator

https://www.youtube.com/watch?v=0J0I2owbpVQ
Hasta la vista, baby!