Starsi użytkownicy byłego Polchatu pamietają z pewnością osobę serweroperatora
kida, reprezentujacego na Polchacie swą organizaję zwalczającą pedofilię. Nigdy się od niego nie dowiedziałem o sukcesach fundacji na tym polu. Zawsze mnie odsyłał na strone swej fundacji, a tam próżno było szukać takiej informacji. Sama działalność
kida na Polchacie też wydawała mi się 'szemrana": ciągłe przebywanie w pokojach bdsm (pod pozorem wyszukiwania i łapania pedofilów), zakładanie pokoi dla nastolatek, wyłudzanie od nich fotografii i numerów telefonów. Czy tak się zachowuje prezes poważnej fundacji? Było to dość podejrzane, ale ówczesna administracja Polchatu był
kidowi uległa. Po padzie serwisu i odrodzeniu się pod administracją
devvila o
kidzie słuch zaginął.
Pojawił sie on niedawno w mediach: telewizji i prasie jako komentator i bloger. A teraz bańka pękła. Jakub Śpiewak (
kid) ukazał swą nieznaną twarz i działalność.
LINKI: http://www.wprost.pl/ar/388555/Skandal-w-fundacji-pomocy-dzieciom/?pg=1 http://natemat.pl/51049,luksusowa-odziez-bizuteria-wakacje-na-to-jakub-spiewak-wydawal-pieniadze-fundacji-zawadzka-zgubila-go-proznoscCiekawe, jak to się zakończy.
